Dzień dobry, proszę się przedstawić i powiedzieć nam, dlaczego wybrała pani kierunek Pielęgniarstwo ?

Witam. Nazywam się Katarzyna Rębosz. W bieżącym roku ukończyłam studia licencjackie na kierunku pielęgniarstwo w WSEPiNM. Studia w kierunku pielęgniarskim wybrałam świadomie, wcześniej wykonywałam już inny zawód medyczny. Imponowały mi koleżanki pielęgniarki swoją empatią, wyczuciem w dążeniu do realizacji potrzeb zdrowotnych i psychologicznych pacjentów.

Czy kształcenie na naszej uczelni jest według Pani dobre i czy poleciłaby pani ten kierunek innym?

Polecam kierunek pielęgniarstwo ludziom, dla których liczy się przede wszystkim drugi człowiek, tym którzy są świadomi, że będą musieli się nieustannie dokształcać i ulepszać dotychczas zdobyte umiejętności– bo ukończenie studiów licencjackich to dopiero początek nauki. Polecam naszą uczelnię ze względu na możliwość realizacji podstaw zawodu pod okiem profesjonalnych wykładowców, możliwość dostosowania programu nauczania do indywidualnych potrzeb studenta, liczne stypendia z których można korzystać oraz możliwość dalszego rozwoju na studiach magisterskich.

Co sądzi Pani o zawodzie pielęgniarki, czy jest trudny? Potrzebny? Wymagający czasu etc.?

W chwili obecnej zawód pielęgniarki w Polsce powoli zaczyna być doceniany. Z jednej strony na każdym Oddziale czy w każdej Przychodni można znaleźć wolne wakaty, a z drugiej trudno jest utrzymać rodzinę z jednego etatu – większość z pielęgniarek musi dorabiać w dodatkowych pracach. Taka polityka nie jest to zrozumiała. Praca zmianowa, niejednokrotnie brak czasu dla rodziny mogą przerażać młode adeptki pielęgniarstwa które jak większość kobiet chciały by się realizować także w rodzinie jako matki i partnerki. Wiele pielęgniarek jest przemęczonych ale mimo to wykonują swój zawód z poświęceniem i pasją. Jest to godne podziwu w społeczeństwie które kieruje się wygodą. Na szczęście coraz więcej pracodawców decyduje się na dofinansowania szkoleń, kursów i pomaga w uaktualnianiu wiedzy. Pozwala to realizować powołanie – bo pielęgniarstwo to nadal powołanie a nie zawód. Największą nagrodą zawsze będzie uśmiech i wdzięczność na twarzy cierpiącego pacjenta – tego nie zastąpi nic.

Rozmawiał Kamil Rębosz